Rada Miejska w Policach zapewne nie zgodzi się na transmitowanie obrad swoich komisji stałych. Taką decyzję zarekomendowała Komisja Skarg, Wniosków i Petycji. A z jej opinią zgodziła się także większość radnych z Komisji Zdrowia, Spraw Społecznych i Porządku Publicznego. Los uchwały w tej sprawie wydaje się więc przesądzony.
Projekt będzie procedowany na poniedziałkowej (23 czerwca) sesji RM. Z pisemnego uzasadnienia wynika, że transmitowanie obrad komisji byłoby – w skrócie – wymagające technicznie i kosztochłonne. A z wypowiedzi przynajmniej niektórych radnych: niewskazane, bo „posiedzenia komisji to kuchnia” i „język jest swobodniejszy”…
Wniosek w sprawie transmisji obrad komisji wpłynął do Rady Miejskiej w Policach 23 kwietnia 2025 roku od jednej z mieszkanek. Jego rozpatrzeniem zajęła się Komisja Skarg, Wniosków i Petycji, która na posiedzeniach 14 maja i 4 czerwca 2025 roku przeanalizowała sprawę, zapoznając się z wyjaśnieniami Urzędu Miejskiego w Policach oraz wysłuchując sekretarz gminy.
Uzasadnienie projektu uchwały jasno wskazuje, że choć obowiązujące przepisy nie nakładają na gminy obowiązku transmisji posiedzeń komisji, to też go nie wykluczają. Zresztą prowadzą je już inne samorządy, np. Rada Miasta Szczecina. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji RM w Policach zwróciła się jednak do Urzędu Miejskiego o przedstawienie informacji na temat praktycznych możliwości i konsekwencji finansowych wdrożenia pomysłu.
Urzędnicy wskazali możliwe przeszkody dla pozytywnego rozpatrzenia wniosku:
- Brak personelu: tłumaczono, że w Biurze Rady Miejskiej pracują jedynie dwie osoby, które nie uczestniczą w pracach komisji. Wprowadzenie transmisji wymagałoby zwiększenia zatrudnienia o operatorów dla każdej komisji.
- Ograniczenia techniczne i licencyjne: wskazano, że systemy wykorzystywane obecnie przez Urząd (np. eSesja.tv) często pozwalają na prowadzenie tylko jednej transmisji na danym koncie, co wymagałoby zakupu dodatkowych licencji lub kont dla równoczesnych transmisji z kilku komisji. W przypadku platformy YouTube Live potrzebne byłyby oddzielne konta, oprogramowanie i niezależny sprzęt.
- Wydajność sprzętu: transmisje na żywo są „zasobożerne” (obciążają CPU, GPU, RAM, łącze), co może prowadzić do problemów z jednoczesnym streamowaniem kilku kanałów na jednym komputerze.
- Problemy z dźwiękiem i obrazem: transmisje z sąsiednich sal mogą prowadzić do zakłóceń dźwięku i przenikania mikrofonów, wymagając zaawansowanego sprzętu i logistyki.
- Brak procedur awaryjnych: urząd posiada obecnie jedno centrum transmisji, nieprzygotowane na zdalną obsługę kilku komisji jednocześnie, co utrudniłoby szybką reakcję w przypadku awarii.
Posiedzenia komisji Rady są oczywiście jawne, a mieszkańcy mają na nie wolny wstęp. Na co także zwrócono uwagę w uzasadnieniu decyzji o nieuwzględnieniu wniosku dotyczącego podjęcia uchwały w sprawie obowiązku transmisji,
nagrywania i upubliczniania nagrań posiedzeń komisji Rady Miejskiej w Policach. Informacje o terminach posiedzeń są podawane do wiadomości publicznej, a protokoły są dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej.
***
Od redakcji:
To prawda, że każdy może osobiście uczestniczyć w posiedzeniu komisji RM. Ale tylko teoretycznie. Po pierwsze: posiedzenia odbywają się w godzinach, w których większość mieszkańców pracuje lub się uczy – transmisję można zaś obejrzeć o dowolnej porze. Po drugie: żeby uczestniczyć w posiedzeniu, na którym omawiany ma być interesujący danego mieszkańca temat, trzeba znać nie tylko termin, ale też porządek obrad – a porządków obrad komisji zwyczajowo się w Policach nie publikuje.
Co do wskazanych trudności technicznych: komisje zwykle nie obradują w tym samym czasie (chociażby dlatego, że każdy radny pracuje w kilku komisjach, i godziny ich posiedzeń chociażby z tego powodu nie powinny się nakładać). A to też oznacza, że sprzęt i system dadzą radę.
A gdyby był z tym jednak problem, można poprosić o pomoc wiceburmistrza Grzegorza Ufniarza, który z pewnością chętnie pokaże, jak realizować internetowe transmisje bez specjalistycznego wyposażenia i pracowników do jego obsługi. Ma w tym duże doświadczenie. Albo przewodniczącego rady Artura Echausta, który potrafi realizować transmisje nawet w biegu.